„Polisolokaty”, czyli lokaty inwestycyjne, były proponowane klientom jako ubezpieczenie na życie, ale dodatkowo pieniądze tam zlokalizowane miały zwiększać swoją wartość poprzez inwestowanie w fundusze inwestycyjne. Na ogół, możliwe do uzyskania zyski były nawet wyższe niż na lokatach bankowych. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. W niektórych przypadkach klienci tracili 50% czy nawet 80% wartości wpłaconych środków.
Osoby posiadające ”polisolokatę”, widząc jak pieniądze przez nich wpłacane znikają z konta, rezygnowali z polisy. Okazywało się jednak wtedy, że klient nie otrzymywał pełnej wartości umowy, a dodatkowo pomniejszona ona była o opłatę likwidacyjną, która w pierwszych latach wynosiła nawet ponad 90% wartości rachunku. Często również opłata ta nie była wyrażona w umowie wprost, lecz jako wartość wykupu, która pozwalała zatrzymać ubezpieczycielowi część pieniędzy klienta.
Spis treści
Ugoda z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów
1 stycznia 2017 r. weszło w życie porozumienie kilkunastu firm ubezpieczeniowych z Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie opłat likwidacyjnych. Następstwem tego były Aneksy do umów, w których ubezpieczyciele zobowiązywali się do zmniejszenia tych opłat. Ugody te jednak nie objęły wszystkich osób, które posiadały tzw. polisolokaty. Po zawarciu ugód firmy ubezpieczeniowe niejednokrotnie dobrowolnie wypłacają część należnej kwoty osobom, których ona nie objęła, do wysokości zatwierdzonej przez Prezesa UOKiK.
Ma to swoje negatywne skutki, gdyż osoby, którym ubezpieczyciel dobrowolnie wypłacił część środków myślą, że nie są już w stanie odzyskać całej kwoty opłaty likwidacyjnej. Prezes UOKiK sam jednak podkreślał, iż „zawarte porozumienia nie zamykają drogi konsumentom do dochodzenie roszczeń na drodze cywilnoprawnej. Konsument, który rozwiązał umowę przed terminem, może dochodzić zwrotu opłaty likwidacyjnej przed sądem. Swoich praw konsument może też dochodzić, gdy w wyniku porozumienia podpisze aneks do umowy z ubezpieczycielem.” Oznacza to, że podpisanie aneksu nie wyłącza prawa ubezpieczającego do dochodzenia całej wartości środków, zgromadzonych na rachunku.
Kiedy można wycofać się z polisolokaty?
Sama rezygnacja z polisy nie jest procesem skomplikowanym.
Najprostszym sposobem jest zrezygnowanie z „polisolokaty” w ciągu 30 dni od podpisania umowy. Jest to ustawowy termin na odstąpienie od umowy ubezpieczenia i korzystając z tego uprawnienia, ubezpieczyciel ma obowiązek zwrócić całość wpłaconych środków.
Wypowiedzieć umowę można przez cały okres jej trwania. Komplikacje pojawiają się dopiero, gdy ubezpieczyciel dostarczy nam rozliczenie z umowy, z której wynika ile środków z polisy zostanie wypłaconych. Jest to związane z faktem, że w takim przypadku ubezpieczyciele najczęściej naliczali klientom opłaty likwidacyjne, celem zatrzymania określonej części rachunku.
Jak odzyskać wpłacone pieniądze?
Pierwszym krokiem, jaki należy podjąć w celu odzyskania pieniędzy jest złożenie reklamacji. Najlepiej skierować ją do samego ubezpieczyciela, a nie pośrednika finansowego lub doradcy, u którego dokonaliśmy podpisana została umowa. To on może odnieść się do zarzutów pod adresem produktu. Zazwyczaj decyzja ze strony ubezpieczyciela jest negatywna, lecz otwiera drogę do innych metod wyegzekwowania środków.
Mediacja Rzecznika Finansowego
Gdy reklamacja zostanie odrzucona, możliwe jest ubieganie się o mediację u Rzecznika Finansowego. Ma on możliwość pozasądowego rozstrzygania sporów. Koszt takiej mediacji to 50 zł, lecz niestety często nie przynosi oczekiwanych efektów. Mimo wszystko opinia Rzecznika Finansowego stanowi bardzo ważny dowód w późniejszym postępowaniu sądowym.
Postępowanie sądowe
Największą perspektywę na odzyskanie pieniędzy daje wystąpienie na drogę sądową. Bardzo często sądy nakazują ubezpieczycielowi zwrot 100% opłaty likwidacyjnej. W pozwie należy przede wszystkim wskazać, że umowa zawierała klauzulę abuzywną, która narusza interesy konsumenta oraz sprzeczna jest z dobrymi obyczajami. Co więcej, postanowienia umowy dotyczące opłaty likwidacyjnej ograniczają ustawowe prawo do zrezygnowania z umowy ubezpieczenia w dowolnym momencie jej trwania. Dużym ułatwieniem jest także możliwość złożenia pozwu w sądzie właściwym dla swojego miejsca zamieszkania.
Jeżeli zainteresował Państwa opisany wyżej temat, zapraszamy do kontaktu z Kancelarią (tel.: +48 17 307 07 66, +48 12 307 09 88 lub e-mail: kancelaria@ktmh.pl) oraz do umówienia spotkania w biurze Kancelarii w Rzeszowie lub Krakowie. Istnieje także możliwość udzielenia pomocy zdalnej za pomocą środków porozumiewania się na odległość (tj. telekonferencja lub wideokonferencja).
Jagienka Jaracz-Wilk
Jestem adwokatem przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Rzeszowie. Ukończyłam studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Rzeszowskiego na kierunkach prawo oraz administracja. Prowadzę sprawy rodzinne ze szczególnym uwzględnieniem spraw rozwodowych oraz alimentacyjnych. Zdobyte doświadczenie zawodowe wykorzystuję przeprowadzając również windykacje należności na rzecz Klientów Kancelarii.