Zadośćuczynienie za naruszone dobra osobiste pojawia się jako temat internetowych artykułów niezwykle często zarówno od strony prawnej jak i w formie poradników dla influencerów lub innych osób ściśle związanych z Internetem – lub po prostu zarabiających na portalach społecznościowych. Internet obecnie stał się medium dominującym, niezwykle dynamicznym i otwartym. Codziennie z portali takich jak Instagram korzysta ponad 8 milionów Polaków, a na Facebooku jest zarejestrowanych około 15 milionów obywateli naszego kraju. Codziennie udostępniane są zdjęcia, relacje, nagrania wideo, opinie i komentarze. Takie napiętrzenie internetowej aktywności siłą rzeczy musi prowadzić niekiedy do naruszeń praw podmiotowych – nawet wtedy, gdy pokrzywdzony nie jest tego świadomy. Celem dzisiejszego wpisu będzie przybliżenie zasad wypłacania zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych polegających na publikacji cudzego zdjęcia z portalu społecznościowego.
Spis treści
Czym są dobra osobiste?
Pełniejsze zobrazowanie tematu niniejszego artykułu może mieć miejsce dopiero w przypadku wyłożenia podstawowych kwestii związanych z tą materią – czyli z dobrami osobistymi. Bez wgłębiania się w meandry doktryny prawa prywatnego, można pokrótce przyjąć, że pod pojęciem dóbr osobistych należy rozumieć indywidualne wartości świata uczuć oraz stanu psychicznego człowieka, będące wyrazem odrębności fizycznej lub psychicznej jednostki, powszechnie akceptowane w społeczeństwie. Katalog dóbr osobistych proponowany przez ustawodawcę polskiego jest otwarty, a to oznacza, że nie zawiera on wyłącznie wszystkich skonkretyzowanych dóbr, a jedynie proponowany wachlarz, który z powodu ich doniosłości i powszechności prawodawca postanowił wprost wymienić w ustawie.
Wyróżnienie dóbr osobistych, jak również ocena, czy doszło do ich naruszenia, następuje w oparciu o kryteria obiektywne, z których wywodzą się powszechnie akceptowane społecznie dobra osobiste. Ich rdzeń stanowi wyrażona w Konstytucji RP przyrodzona i niezbywalna godność człowieka i jak już wzmiankowałem wyżej – opiera się na konstrukcji osobistych praw podmiotowych, które są niemajątkowe i bezwzględne, niezbywalne i przyrodzone. Kodeks cywilny wprost nie wyłącza innych niż cywilne środków prawnych w celu ochrony dóbr osobistych, a większość z nich jest sankcjonowana także na drodze karnej. Niezależnie od tego, dzisiejszy wpis poświęcony będzie stricte cywilistycznej koncepcji ochrony dóbr osobistych – a w szczególności dobra osobistego w postaci wizerunku naruszonego wskutek opublikowania cudzego zdjęcia z portalu społecznościowego.
Środki ochrony dóbr osobistych
Koncepcja niemajątkowości i bezwzględności dóbr osobistych pociąga za sobą konsekwentnie specyficzne środki ochrony tychże praw podmiotowych. Co do zasady, ochrona praw majątkowych jest mniej zaawansowana i osobliwa. Dla przykładu, roszczenia wynikające z umowy sprzedaży przeważnie zawsze kończą się na zapłacie ceny, obniżeniu ceny, zwrocie ceny, itd. Roszczenia tego, czyje dobro osobiste zostało naruszone, są jednak zgoła inne – wymienić można chociażby roszczenie o zaniechanie bezprawnego działania, roszczenie o usunięcie skutków naruszenia, czy wreszcie, roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia pieniężnego.
Właśnie roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia pieniężnego zostanie w dzisiejszym wpisie wzięte pod lupę jako roszczenie najczęściej rekompensujące pokrzywdzonym negatywne skutki naruszenia dóbr osobistych. Dla przypomnienia warto jeszcze wskazać, że zadośćuczynienie należy się uprawnionemu za doznane krzywdy moralne, zaś odszkodowanie ma na celu rekompensatę doznanej szkody w sferze majątkowej poszkodowanego.
Publikacja cudzego zdjęcia z portalu społecznościowego
Wielu (śmiało można powiedzieć, że nawet większość) użytkowników portali społecznościowych w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego w jaki sposób mogą być przetwarzane ich zdjęcia czy filmy opublikowane na swoich profilach. Z pomocą w tym zakresie często przychodzą akty wewnętrzne portali społecznościowych. Dla przykładu, Instagram nie rości sobie żadnych praw do treści publikowanych przez użytkowników, z kolei jednak, poprzez udostępnianie, publikowanie czy wysyłanie takich treści użytkownik udziela bezpłatnej, niewyłącznej, zbywalnej licencji zezwalającej na dalsze przetwarzanie treści w ramach portalu. Jest to jednakże regulacja związana wyłącznie z ewentualnymi prawami autorskimi użytkowników do treści przez nich udostępnianych, a nie odnosi się do dóbr osobistych.
Pojawia się w tym miejscu pytanie – jak ocenić sytuację, gdy czyjś wizerunek (zdjęcie ze spaceru z dziećmi, czy film z rodzinnego obiadu) zostanie opublikowany przez nieuprawnioną do tego osobę „poza” portalem społecznościowym? Jeżeli zostanie to dokonane bez zgody autora zdjęć, a tym bardziej bez jego wiedzy to najprawdopodobniej doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. Oceny, czy w danej sytuacji doszło do ich naruszenia, dokonuje sąd biorąc pod uwagę indywidualną sytuację, w oparciu o kryteria obiektywne. (zob. wyrok SN z dnia 29.10.2010 r., V CSK 19/10). Otóż może się zdarzyć, że publikacja cudzego zdjęcia może naruszyć jego dobra osobiste w postaci wizerunku i dobrego imienia. Przy ocenie naruszenia bierze się pod uwagę wszystkie okoliczności towarzyszące sprawie, a naruszenie wizerunku musi nieć ze sobą jakieś negatywne skutki dla pokrzywdzonego. Sztandarowym przykładem naruszenia dóbr osobistych w postaci wizerunku i dobrego imienia jest takie działanie, które naraża uprawnionego na szkalowanie i tzw. „hejt” internetowy.
Taka sprawa, gdzie artykuł prasowy na temat mordercy i podpalacza opatrzono zdjęciami pary narzeczonych kompletnie niezwiązanych ze sprawą – a pobranych z portalu społecznościowego – była rozstrzygnięta przez Sąd Apelacyjny w Krakowie, gdzie Sąd przyznał rację powodom, że zostały naruszone ich dobra osobiste i zasądził na ich rzecz zadośćuczynienie. Powód żądał zapłaty 40.000,00 zł, natomiast Powódka kwoty 30.000,00 zł, ostatecznie, Sąd po dokonaniu miarkowania wysokości zasądził zadośćuczynienie w kwocie żądanej przez Powoda, natomiast wysokość roszczenia Powódki obniżył do 8.000,00 zł, gdyż uznał, że obiektywnie poniosła ona mniejszą krzywdę niż Powód (zob. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 19.04.2016 r., sygn. I ACa 1826/15). Płynie z tego wniosek, że wysokość zasądzonego zadośćuczynienia zawsze będzie szła w parze ze stopniem naruszenia dobra osobistego i z dolegliwością, jaką niesie naruszenie. Zadośćuczynienie jest wynagrodzeniem za negatywne doznania moralne i co prawda nigdy nie będzie idealnie wyważone w stosunku do dokonanego naruszenia, ale sądy zazwyczaj dokonują miarkowania wysokości zadośćuczynienia w stosunku do wszystkich okoliczności sprawy.
Trzeba również wskazać, że czasami z publikacją cudzego zdjęcia może wiązać się naruszenie innego dobra osobistego, a mianowicie prawa do prywatności. Jest to jednakże szeroki temat, który wykraczałby poza ramy niniejszego artykułu.
Istotną kwestią przy badaniu naruszenia dóbr osobistych jest bezprawność. Zgodnie z doktryną i orzecznictwem działanie jest bezprawne, jeśli jest sprzeczne z prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Jednocześnie zauważa się, że działanie lub zaniechanie będzie bezprawne, jeśli nie zachodzi przesłanka wyłączająca bezprawność. Takie okoliczności to np. zgoda uprawnionego (zawarcie umowy na mocy której ktoś odpłatnie może reklamować swój produkt naszym zdjęciem) czy działanie na podstawie prawa (wykazanie, że osoba wykonywała swoje prawo lub obowiązek prawny). Warto zaznaczyć, że ciężar udowodnienia istnienia tego typu przesłanek spoczywać będzie na pozwanym.
Podsumowanie
Publikacja cudzego zdjęcia z portalu społecznościowego bardzo często narusza czyjeś dobra osobiste. W wielu sprawach o naruszenie dóbr osobistych pokrzywdzeni mogą liczyć na znaczne kwoty zasądzanego zadośćuczynienia za krzywdy moralne związane z naruszeniem ich wizerunku i dobrego imienia. Kwoty zasądzane w takich sprawach przez sądy oscylują – w zależności od stopnia naruszenia – w granicach od kilku tysięcy zł aż do 50.000,00 zł lub nawet więcej.
Jeżeli zainteresował Państwa opisany wyżej temat, zapraszamy do kontaktu z Kancelarią (tel.: +48 17 307 07 66, +48 12 307 09 88 lub e-mail: kancelaria@ktmh.pl) oraz do umówienia spotkania w biurze Kancelarii w Rzeszowie lub Krakowie. Istnieje także możliwość udzielenia pomocy zdalnej za pomocą środków porozumiewania się na odległość (tj. telekonferencja lub wideokonferencja).
Andrzej Polak
Radca prawny przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Rzeszowie. Absolwent prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Rzeszowskiego. Wieloletnie doświadczenie zawodowe zdobywał już w trakcie studiów w renomowanych rzeszowskich kancelariach prawnych oraz jako konsultant i członek zarządu Uniwersyteckiej Poradni Prawnej działającej przy WPiA UR, a obecnie także jako radca prawny in-house w dużej spółce budowlanej. Z Kancelarią TMH współpracuje od 2018 roku. W pracy zajmuje się głównie prawem cywilnym, prawem spółek oraz obsługą prawną cudzoziemców. Zawodowo skupia się szczególnie na zagadnieniach z zakresu prawa budowlanego takich jak przygotowywanie, opiniowanie i negocjowanie umów o roboty budowlane, oraz prowadzenie postępowań sądowych z tego zakresu.