Pozostając jeszcze w przedmiocie praw i obowiązków świadka w postępowaniach sądowych, warto teraz pochylić się nad tym zagadnieniem uregulowanym odpowiednio w Kodeksie postępowania cywilnego (k.p.c.). Przepisy prawa formalnego mającego zastosowanie do sprawy cywilnych odmiennie niż w prawie karnym normują kwestie dowodowe i sytuację prawną świadka. Przede wszystkim dlatego, że postępowanie cywilne, w przeciwieństwie do karnego, jest kontradyktoryjne – czyli takie, gdzie strony sporu same muszą powoływać dowody i popierać swoje stanowiska (a więc to im przysługuje inicjatywa dowodowa). Zasada ta ma odzwierciedlenie również w sytuacji procesowej świadka, o czym będzie dzisiejszy artykuł.
Spis treści
Inicjatywa dowodowa
Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności, która ma odbicie w art. 258 k.p.c., to strona powołująca się na dowód ze świadków obowiązana jest dokładnie oznaczyć fakty, która mają być zeznaniami poszczególnych świadków stwierdzone, i wskazać świadków, tak by wezwanie ich do sądu było możliwe. Odmiennie niż w postępowaniu karnym, gdzie sąd prowadzi postępowanie dowodowe, to strona ma prowadzić spór i powoływać dowody na poparcie tez. Co więcej – tak jak sąd w postępowaniu karnym mógł samodzielnie „odnaleźć” świadka, tak w postępowaniu cywilnym, co do zasady, strona musi sądowi podać dane potrzebne do prawidłowego oznaczenia i wezwania świadka na rozprawę.
Kto nie może być świadkiem w sprawie cywilnej?
K.p.c. przewiduje wyłączenia niektórych grup osób spośród katalogu potencjalnych świadków w postępowaniu cywilnym. Po pierwsze, świadkami nie mogą być osoby niezdolne do spostrzegania lub komunikowania swoich spostrzeżeń. Ustawodawca tym sformułowaniem chciał zawęzić katalog podmiotów do osób zdolnych do należytej percepcji i dzielenia się nią z sądem i stronami. Warto spostrzec różnicę, jaka na tym polu występuje z prawem karnym formalnym. Również wojskowy oraz urzędnik niezwolniony od zachowania w tajemnicy informacji niejawnych o klauzuli „zastrzeżone” lub „poufne” oraz osoby zobowiązane do zachowania tajemnicy Prokuratorii Generalnej RP, jeżeli ich zeznanie miałoby być połączone z jej naruszeniem nie może być świadkiem. Zgodnie z doktryną, przez informacje o klauzuli „poufne” należy rozumieć takie informacje, których nieuprawnione ujawnienie spowoduje szkodę dla Rzeczpospolitej w niektórych płaszczyznach jej działalności (finanse publiczne, obronność, polityka zewnętrzna). Rygor informacji „zastrzeżonych” jest mniejszy, są to bowiem informacje niejawne, którym nie nadano wyższej klauzuli tajności, a których nieuprawnione ujawnienie może mieć szkodliwy wpływ na wykonywanie przez organy władzy publicznej lub inne jednostki organizacyjne zadań w zakresie bieżącej polityki wewnętrznej i zewnętrznej państwa.
Dalej, świadkami nie mogą być przedstawiciele ustawowi stron, oraz osoby, które mogą być przesłuchane w charakterze strony jako organy osoby prawnej lub innej organizacji mającej zdolność sądową. Ustawodawca z oczywistych względów wykluczył z poza grona potencjalnych świadków osoby, które podejmują czynności w imieniu stron (tj. przedstawicieli ustawowych oraz osób wchodzących w skład organów osób prawnych lub innych organizacji posiadających zdolność sądową). Należy uznać taką regulację za jak najbardziej słuszną i konieczną – prezes zarządu spółki z o.o. może posiadać kluczowe informacje dotyczące podmiotu, którego reprezentuje, a więc przesłuchiwanie go w charakterze świadka nie dość, że stawia go w niekorzystnej sytuacji procesowej, to uniemożliwia przeprowadzenie pomocniczego dowodu z przesłuchania strony.
Wreszcie, jako świadkowie nie mogą być przesłuchiwani współuczestnicy jednolici. Można próbować odszukać podobieństwa tej regulacji z normą pochodzącą z Kodeksu postępowania karnego, zgodnie z którą świadek objęty odrębnym postępowaniem karnym, który jest oskarżony o współudział może skorzystać z prawa odmowy zeznań. Niemniej, zamysłem ustawodawcy było najpewniej to, aby zapewnić stronie gwarancję praw w procesie – w szczególności w zakresie postępowania dowodowego.
W zasadzie podobnie jak w postępowaniu karnym wygląda sytuacja procesowa mediatora, który nie może być świadkiem co do faktów, o których dowiedział się w związku z prowadzeniem mediacji, chyba że obie strony zwolnią go z obowiązku zachowania tajemnicy.
Wszystkie inne osoby niewymienione wyżej mogą być potencjalnymi świadkami w sprawie cywilnej.
Komu przysługuje prawo odmowy zeznań?
Zgodnie z k.p.c. (podobnie zresztą jak w przypadku k.p.k.) zasadniczo nikt nie ma prawa odmówić zeznań w charakterze świadka, z pewnymi wyjątkami. Po pierwsze jest to oczywiście rodzina strony (małżonek – prawo to przysługuje nawet po ustaniu małżeństwa, wstępny, zstępny, rodzeństwo i powinowaci w pierwszym stopniu oraz osoby pozostające w stosunku przysposobienia). Co więcej, świadek może odmówić odpowiedzi na zadane mu pytanie, jeżeli zeznanie mogłoby narazić jego, lub jego bliskich o których mowa w zdaniu wcześniej, na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową albo jeżeli zeznanie miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej. Ponadto duchowny może odmówić zeznań co do faktów powierzonych mu na spowiedzi.
Kiedy można nałożyć na świadka kary?
Za nieusprawiedliwione niestawiennictwo sąd skazuje świadka na grzywnę. Co ważne, ustawodawca nie pozostawia sądowi na tym polu swobody decyzyjnej, przepis ten został zredagowany w taki a nie inny sposób, który nakłada na sąd obowiązek skazania nieusprawiedliwionego świadka. Następnie wezwie go powtórnie, a w razie ponownego niestawiennictwa ponownie skaże go na grzywnę i może (w tym momencie sąd ma już pewien luz decyzyjny) zarządzić jego przymusowe sprowadzenie. Tę samą zasadę stosuje się odpowiednio do świadka, który oddalił się bez zezwolenia przewodniczącego z sądu.
Świadka można także skazać na grzywnę za nieuzasadnioną odmowę zeznań lub przyrzeczenia. Trzeba wskazać, że sąd, przed nałożeniem grzywny wysłuchuje strony co do zasadności odmowy. Dodatkowo, do świadka, który bez uzasadnienia odmawia zeznań lub przyrzeczenia, niezależnie od grzywny sąd może nakazać aresztowanie świadka na czas nieprzekraczający tygodnia. Jednakże sąd od razu uchyli areszt, jeżeli świadek złoży zeznanie lub przyrzeczenie albo jeżeli sprawę ukończono w instancji, w której dowód z tego świadka został dopuszczony.
Zwrot kosztów dojazdu świadka
Niezależnie od rygorystycznych obowiązków obciążających świadka, każdy świadek ma prawo żądać zwrotu wydatków koniecznych, które ponosi z powodu swojego stawiennictwa w sądzie. Należy podkreślić, że muszą być to wydatki konieczne, związane ze stawiennictwem do sądu. Świadek może żądać także wynagrodzenia za utratę zarobku. Ponadto, przewodniczący może przyznać świadkowi zaliczkę na koszty podróży i na utrzymanie w miejscu przesłuchania.
Podsumowanie
Reasumując, świadek w postępowaniu cywilnym podlega nieco słabszym rygorom obciążającym go, niż świadek w postępowaniu karnym, ale idą za tym także niektóre uprawnienia, które uzyskuje świadek w postępowaniu karnym, a brakuje ich w cywilnym. Trzeba także zaakcentować, że inicjatywa dowodowa w sprawach cywilnych obciąża wyłącznie strony, a nie także sąd, jak w przypadku postępowania karnego. Niemniej, spójne są kluczowe zasady postępowań dowodowych – każdy wezwany powinien się stawić i powiedzieć co mu jest wiadome w sprawie, odpowiadając na pytania sądu i stron.
Jeżeli zainteresował Państwa opisany wyżej temat, zapraszamy do kontaktu z Kancelarią (tel.: +48 17 307 07 66, +48 12 307 09 88 lub e-mail: kancelaria@ktmh.pl) oraz do umówienia spotkania w biurze Kancelarii w Rzeszowie lub Krakowie. Istnieje także możliwość udzielenia pomocy zdalnej za pomocą środków porozumiewania się na odległość (tj. telekonferencja lub wideokonferencja).
Andrzej Polak
Radca prawny przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Rzeszowie. Absolwent prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Rzeszowskiego. Wieloletnie doświadczenie zawodowe zdobywał już w trakcie studiów w renomowanych rzeszowskich kancelariach prawnych oraz jako konsultant i członek zarządu Uniwersyteckiej Poradni Prawnej działającej przy WPiA UR, a obecnie także jako radca prawny in-house w dużej spółce budowlanej. Z Kancelarią TMH współpracuje od 2018 roku. W pracy zajmuje się głównie prawem cywilnym, prawem spółek oraz obsługą prawną cudzoziemców. Zawodowo skupia się szczególnie na zagadnieniach z zakresu prawa budowlanego takich jak przygotowywanie, opiniowanie i negocjowanie umów o roboty budowlane, oraz prowadzenie postępowań sądowych z tego zakresu.